- 0share
- Udostępnij0
- Lubię to!
- Twitter0
- Skomentuj0
Choć sam zdawałem egzamin na patent strzelecki kilka lat temu, niniejszy artykuł zawiera informacje o moich doświadczeniach, ale i stan prawny i faktyczny aktualny na lato 2019 r. Mogę więc opisać Wam z pierwszej ręki, jak taki egzamin wygląda.
Domyślam się, że sporo osób szuka takich informacji — bo ja sam ich szukałem. 😉
Zasady organizacji egzaminu na patent strzelecki ustala Polski Związek Strzelectwa Sportowego. Opisane są one w regulaminie egzaminów stwierdzających posiadanie kwalifikacji niezbędnych do uprawiania sportu strzeleckiego. Dokument ten warto przeczytać, żeby wiedzieć, skąd co się wzięło.
Patent strzelecki – wymagania
Aby w ogóle móc zdawać patent strzelecki, trzeba spełnić następujące wymagania:
- ukończenie 18 roku życia,
- przynależność do klubu przez co najmniej 3 miesiące,
- odbyć szkolenie wstępne w klubie,
- mieć konto w portalu PZSS i zarejestrować się tam na egzamin.
Na egzamin na patent zapisujemy się w portalu PZSS (tam pojawiają się terminy kolejnych egzaminów) przychodzimy z wypełnionym wnioskiem o nadanie patentu strzeleckiego.
Na wniosku potrzebne są dwie pieczątki:
- macierzystego klubu sportowego, który oświadcza, że należysz do klubu od co najmniej 3 miesięcy, przeszedłeś (przesłaś) wstępne szkolenie, znasz przepisy i regulaminy,
- lekarza, który stwierdza, że Twój stan zdrowia umożliwia strzelanie.
Na wielu egzaminach jest dostępny lekarz medycyny sportowej, który może przystawić drugą pieczątkę. Odpowiednia informacja jest w zestawieniu egzaminów w portalu.
Egzamin teoretyczny na patent strzelecki
Egzamin polega na tym, że dostajemy 10 pytań, oceniających naszą wiedzę z zakresu:
- obowiązującej ustawy o broni i amunicji oraz przepisów wydanych na jej postawie;
- zasad bezpieczeństwa przy posługiwaniu się bronią sportową;
- regulaminów strzeleckich;
- budowy, zasad działania i danych technicznych broni do celów sportowych;
- znajomości przepisów kodeksu karnego dotyczących przestępstw związanych z bronią.
Wynika to bezpośrednio z regulaminu.
Z każdej części mamy 2 pytania, czyli łącznie 10, poprawnie musimy odpowiedzieć na 9 pytań. W pierwszych czterech nie wolno nam zrobić błędu.
W sieci funkcjonuje kilka list pytań, ja wziąłem pierwszą z brzegu i w ramach przygotowań przejrzałem je pod kątem błędów, szukając dla każdej odpowiedzi podstawy — prawnej lub regulaminowej. Bardzo ciekawy sposób opracowania tych pytań znajdziesz na stronie patentstrzelecki.eu i gorąco go polecam.
Mnie akurat trafiły się pytania, co do których nie miałem żadnych wątpliwości i z łatwością uzyskałem 10/10. Choć przyznam, że jeszcze rano byłem delikatnie zdenerwowany perspektywą tej części egzaminu.
Co istotne — jeśli nie zdamy teorii, nie przechodzimy dalej i musimy zdawać ponownie, w innym terminie, prawdopodobne także w innym miejscu.
Egzamin praktyczny na patent strzelecki
Część praktyczna jest różna dla poszczególnych rodzajów broni. A możemy zdawać na pistolet, karabin i strzelbę gładkolufową. Zgodnie z regulaminem, część praktyczna obejmuje:
- sprawdzenie przestrzegania regulaminu strzelnicy,
- sprawdzenie umiejętności prawidłowego rozkładania i składania broni, ładowania amunicją, i rozładowywania oraz zabezpieczania, i odbezpieczania, a także postępowania w przypadku jej niesprawności,
- sprawdzian strzelecki z użyciem właściwego dla danej dyscypliny rodzaju broni.
Pistolet
Akurat na moim egzaminie sprawdzano umiejętność i wprawę korzystania z pistoletu sportowego bocznego zapłonu. Stanowisk było 4, na 3 były Rugery z jakich strzelałem już kilka razy w swoim klubie, na czwartym jakiś inny, nieznany mi osobiście pistolet. Regulamin dopuszcza jednak użycie pistoletu sportowego kal. 5,6 mm, pistoletu centralnego zapłonu kal. 7,62-9,65 mm, ale także pistoletu pneumatycznego kal. 4,5 mm.
Komenda „ładuj”. Ładuję magazynek, wprowadzam nabój do komory. Po kolejnej komendzie oddajemy po 5 strzałów do tarczy oddalonej o 25 metrów. Po wystrzelaniu pocisków wyjmuję magazynek, odciągam zamek i blokuję go w tylnym położeniu, po czym odkładam na stół.
Egzaminator podchodzi do tarczy, coś tam na niej sprawdza, wraca, oznajmia, że wszyscy zaliczyli.
Do zaliczenia według aktualnego regulaminu potrzeba, by 4 na 5 przestrzelin mieściło się w kole o średnicy 15 cm (dla strzelania z broni palnej, na dystansie 25 metrów) lub 5 cm (dla strzelania z pistoletu pneumatycznego, na dystansie 10 metrów).
Karabin
Tu też strzelaliśmy z karabinu bocznego zapłonu, czyli innymi słowy popularnego kbks. Dystans — 50 m, pozycja — leżąca. W tej chwili dopuszczane jest używanie podpórki. Regulamin pozwala też przeprowadzić tę część egzaminu z karabinu pneumatycznego na dystansie 10 metrów w pozycji stojąc.
Procedura podobna, jak poprzednio. Mój karabin nie bardzo chciał współpracować, na 5 strzałów 4 musiałem poprawiać ze względu na niewypał. A więc zamek w górę i w dół (bez ruchu do tyłu) i powtórka.
Później egzaminator podchodzi do tarcz i podaje wyniki. Regulamin mówi, ze dla karabinu bocznego zapłonu 4/5 przestrzelin mieści się w kole o średnicy 5 cm, zaś w przypadku karabinu pneumatycznego — w kole o średnicy 2 cm.
Strzelba gładkolufowa
Strzelanie na egzaminie może odbywać się na dwa sposoby:
- na takiej samej zasadzie, jak dyscyplina trap, czyli strzelamy do lecącego rzutka, stojąc 15 metrów od wyrzutni (musimy trafić 3 z 5 rzutków),
- do celów reaktywnych, np. popperów, ustawionych co najmniej 10 metrów od nas (trzeba trafić 4 z 5 popperów).
Co po niezdanej praktyce?
Po niezdanej praktyce można zdawać powtórkę, która odbywa się nie wcześniej, niż 5 dni po egzaminie. Na pewno warto zdawać powtórkę, za 100 PLN, niż cały egzamin za 400 PLN. Tym bardziej, gdyby się później wyłożyć dla odmiany na części teoretycznej. 😉
- 0share
- Udostępnij0
- Lubię to!
- Twitter0
- Skomentuj0
Odwiedź stronę autora i pamiętaj by wspierać dobre treści!
W przypadku naruszenia praw autorskich lub licencyjnych prosimy o kontakt