Przejdź do treści

Survival – od czego zacząć?

Jeśli chcesz rozpocząć swoją przygodę z survivalem, musisz się do tego bardzo dokładnie przygotować. Tylko dopasowanie ekwipunku, wysportowanie i wiedza są w stanie sprawić, że wyprawa outdoorowa stanie się przyjemnością. Jakie informacje powinien na początek posiąść survivalowiec? O czym pamiętać i co jest absolutnie niezbędne? O tym przeczytacie w naszym dzisiejszym artykule.

Na dobry początek należy wiedzieć, że survival jest trudny. Początki mogą być traumatyczne, jeśli nie podejdziemy wystarczająco poważnie do przygotowań. Musicie zdawać sobie sprawę z tego, że jeśli nie poznamy wszystkich możliwych wariantów sytuacji oraz tego, co i w jakiej formie jest nam potrzebne, może się to skończyć tragicznie. Pomocne w tej sytuacji będą fachowe książki oraz fora internetowe, gdzie zaprawieni w boju survivalowcy dzielą się swoim doświadczeniem.

frj9VMDZq4r6slfZBlkK_kIAQmaWRLSCPDUKzssF

Ekwipunek — plecak turystyczny, latarki, noże

Podstawowym elementem wyposażenia jest plecak taktyczny. O tym, jak wybrać najlepszy, pisaliśmy tutaj.

Bez niego, ciężko wyobrazić sobie dłuższe wyprawy. Musi być wygodny, pojemny i mieć dużo kieszonek, które pomieszczą najpotrzebniejsze gadżety, łatwo dostępne w sytuacjach nagłych i kryzysowych. Powinien być również trwały i wodoodporny, idealny do każdych warunków pogodowych.

Do innych podstawowych elementów wyposażenia należą: latarka i nóż. Latarka, zwłaszcza ledowa, nie potrzebuje dużych zasobów energetycznych, jedna bateria pozwala na długą pracę bez konieczności ładowania czy wymiany baterii. Zajmuje niewiele miejsca i jest niezbędnym elementem każdego survivalu. W naszym asortymencie mamy różne rodzaje latarek.

W zależności od potrzeb możemy wybrać ręczną lub czołową. Obie idealnie sprawdzą się w ciężkich warunkach. Latarka czołowa dzięki pasom umożliwiającym przyczepienie do kasku, czapki lub głowy, nie zajmuje rąk, a strumień światła jest bezpośrednio skierowany w miejsce na które patrzymy.

Nóż z kolei przydać może się dosłownie w każdym momencie, jeśli będziemy chcieli otworzyć puszkę, przeciąć linę, czy nazbierać chrustu na ognisko. To, co i w jakich ilościach będzie nam potrzebne jest kwestią tego, dokąd i na jak długo się wybieramy, oraz jakie warunki będą nam towarzyszyć. Specjalne noże survivalowe i taktyczne posiadają stałe ostrza i pozwalają na wszelkiego rodzaje prace przy obozowisku, np. przygotowanie drewna czy obiadu. Możesz również wybrać opcję bardziej zakamuflowaną w postaci multitoola lub niezawodnego scyzoryka. Duża funkcjonalność tego przedmiotu i małe gabaryty to nieoceniony element każdej wyprawy survivalowej. Szczególnie że możesz go schować do kieszeni spodni, czy kurtki, mając go bezpośrednio pod ręką w każdej sytuacji.

W innych artykułach, np. tutaj, pisaliśmy o odpowiedniej odzieży, która sprawdzi się zarówno w górach jak i survivalu, dlatego teoretycznie, te 3 akcesoria pozwolą Ci na przeżycie. W tym momencie możemy zakończyć artykuł, jednak jeśli nie jesteśmy Bear Gryllsem warto zaopatrzyć się w dodatkowe przedmioty.

W co inwestować?

Åpiwór Martes Penelo Czarno Limonkowy

Śpiwór – dobry śpiwór jest najlepszym przyjacielem każdego survivalowca. Latem może służyć jako kołdra, w chłodniejsze dni natomiast uchroni nas przed odmrożeniami i pozwoli na prawidłową regenerację podczas snu. Również odpowiednia karimata pozwoli na trochę wygody, jak i dobrą izolację.

Menażka to idealne naczynie, które przydaje się szczególnie w ekstremalnych warunkach. Możemy w niej przechowywać jak i przygotowywać jedzenie. Podczas survivalu ważnym elementem jest multifunkcjonalność każdego przedmiotu, który decydujemy się zabrać ze sobą. Menażka w połączeniu z niezbędnikiem, czyli  wykonanym ze stali nierdzewnej lub polikarbonatu narzędziem pozwoli na komfortowe spożywanie każdego rodzaju posiłków.

Zapałki sztormowe/survivalowe – oba rodzaje tego popularnego przedmiotu idealnie sprawdzą się w outdoorze i survivalu w ekstremalnych warunkach. Nie gasną na wietrze i w deszczu, nawet po zamoknięciu są w stanie ponownie się zapalić.

Tabletki do uzdatniania wody – w terenie ciężko znaleźć sklep, w którym możemy codziennie zaopatrywać się w wodę pitną, dlatego wszelkiego rodzaje uzdatniacze wody jak tabletki i filtry powinny zajmować czołowe miejsce na liście ekwipunku survivalowca. Z pozoru błahe, jednak może uratować zdrowie, a nawet życie.

Koc termiczny, inaczej folia życia. Kompaktowa i niezawodna. Ochroni przed odmrożeniami, posłuży jako izolacja od ziemi, jako ekran cieplny od ogniska. Warto, by mogła spełniać również funkcje maskujące, stąd lepiej zaopatrzyć się w specjalną folię przeznaczoną bezpośrednio do survivalu, czy akcji militarnych. Od standardowych opcji wyróżnia ją to, że jedna strona jest oliwkowa, dzięki czemu idealnie wtapia się w teren.

Wszystkie niezbędne do przeżycia przedmioty znajdziecie w naszym sklepie: zielonysklep.pl

Pamiętajmy!

Zamiast inwestycji w drogi sprzęt lepiej zainwestować w siebie. Większość rzeczy, które będą wam naprawdę potrzebne podczas pierwszych wypraw survivalowych, macie w domu. Wystarczy dobrze poszukać. Warto na sam początek zaopatrzyć się jedynie w to, co niezbędne. Pierwsze wyprawy survivalowe powinny być krótkie, przygotowawcze. Ma to na celu zorientowanie się w tym, co jest nam naprawdę potrzebne, czego nam brakuje, a co nawet nie zostało wyjęte z plecaka. Dzięki temu każda kolejna wyprawa będzie już dużo lepiej przygotowana.  

5/5 (4 głosów)

Odwiedź stronę autora i pamiętaj by wspierać dobre treści!

W przypadku naruszenia praw autorskich lub licencyjnych prosimy o kontakt

  • Jan pisze:

    Biorąc pod uwagę własne doświadczenia, ja bym zaczął od „przyuczenia się” do niejedzenia. Oczywiście – do niejedzenia bez żadnych negatywnych skutków ubocznych, bez utraty energii, bez przymusu jedzenia, bez jakiegokolwiek uczucia głodu. Można iść na wycieczkę w dzikie góry na tydzień bez obciążenia kilogramami jedzenia. Plecak zamiast 20 kg – może 10? – tak na oko. A może nawet mniej? To naprawdę nie jest bajka. Kiedyś też w to nie wierzyłem… A dzisiaj? – jedziemy grupą znajomych na narty. Koledzy jedzą obfite śniadanie, aby mieć siły na te „szaleństwa”. Ja nie jem śniadania, aby mieć więcej energii na te szaleństwa. Naprawdę da się. Jak bardzo ułatwia to życie – i oczywiście przeżycie w ekstremalnych przypadkach.

  • >

    Pobierz Deklarację Suwerena II RP

    Otrzymasz ją też na swój email


    Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności

    Pobierz Deklarację Suwerena

    Otrzymasz ją też na swój email


    Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności

    Jeśli chcesz być na bieżąco z tym co robimy...


    Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności