TO MOJE EMOCJE CZY MOŻE MAMY BĄDŹ MAMY MAMY?

Każdy kto czytał książki Łazariewa zapewne zastanawiał się dlaczego właśnie kobieta a nie mężczyzna jest trzy razy bardziej uziemiona i odpowiedzialna. Odpowiedzialność ta polega na tym, że każda jej myśl , zarówno niskowibracyjna (lęk, obraza, nienawiść) jak i wysoko (miłość, radość, zadowolenie z cudzego szczęścia) wpływa na synów, a w przypadku córki to także na jej córki czyli wnuczki. Mnie zastanowiło także dlaczego żydem można tylko być poprzez fakt bycia urodzonym przez matkę żydowskiego pochodzenia. Odpowiedź można znaleźć w biologii.

Bo zauważ, że podchodzisz z komórki jajowej i plemnika. Twoja komórka jajowa powstała gdy Twoja babcia była w piątym miesiącu ciąży z Twoją mamą. Oznacza to, że od tamtego czasu dzieliłeś z tymi kobietami środowisko komórkowe. Zatem nim twoja mama się urodziła to już w jednym ciele (babci) były trzy istnienia – ona, mama i początek Ciebie. Co do plemnika i emocji ojca jakie możemy odziedziczyć to warto zauważyć, że plemniki są co chwilę odnawiane. Mogą zatem nieść tylko informacje dotyczące kilkunastu dni przed Twoim poczęciem.

Ja po mojej babci odziedziczyłam lęk przed dźwiękiem słów wypowiadanych w języku rosyjskim, niemieckim, strach o to, że zabraknie jedzenia, złość na mężczyzn i lęk, że mogą skrzywdzić gdy nie będą mieli kontroli (pewien Rosjanin gdy nie było jego dowódcy próbował zgwałcić prababcię na oczach mojej babci). Po mamie mam jej lęk, że mężczyzna może zostać na morzu i poczucie samotności, a po tacie miłość do pływania po morzu. I gdy tak pływałam to z jednej strony wciąż przeżywałam ogromne rozdarcie. Nie wiedziałam skąd to pochodzi dopóki nie postanowiłam odnaleźć w sobie źródła tych odczuć. Sama świadomość nie wystarczyła – trzeba było mi dożyć je do końca. Korzystając z okazji, że współpracuje teraz z Ula poprosiłam ją by pomogła mi „stanąć w butach mojej mamy, babci, taty”.

Uwolniłam dzięki temu wiele traum, lęków. Po tych zabiegach zrobiło się jakoś spokojniej. Lodówka może stać pusta, nie czuję przymusu pływania na morzu, nie lękam się, że ktoś nie wróci. Czuję się coraz bardziej wolna. Zaczynam świadomie wybierać to co w danym momencie czuje i mieć wpływ na swoje życie.
Gdy w trakcie warsztatów patrzyłam na reprezentanta przeszłości to w 90% była to historia związana z rodziną matki. Co więcej osoba, która siadała jako reprezentant matki niosła podobną historię. Sam fakt, że tych dwóch reprezentantów przeżywa na 100% w pełnej swiadomosci emocje danej osoby okazuje się dla nich uwalniające. Często pozwala też pozbyć się pretensji i żali do matki czy babci. Takie osoby zaczynają rozumieć, że matka nie była w stanie dac więcej jak dała nie dlatego, że nie chciała dac, tylko dlatego, że nie mogła. Często padają w ich kierunku słowa „proszę przytul mnie” – i tu pojawia się wielkie zdziwienie w oczach reprezentanta matki i odpowiedź: ” bardzo bym chciała ale coś większego ode mnie mnie trzyma. Nie mogę”. Poczucie tego samemu, przeżycie tych emocji i uszanowanie daje ulgę, uwalnia. Miłość może płynąć.

Pamiętam jak kiedyś przyszedł do mnie 30 letni mężczyzna. Cierpiał ponieważ matka ciągle się o jego bała, wręcz zamęczała go swoją troską. Do tego mężczyzna od 18 roku życia cierpiał na bezsenność i ciągle odczucie zimna. Okazało się, że brat jego matki dokładnie w 18 r.ż. po spożyciu alkoholu zasnął w zimę na dworze przez co zginął. Stąd u matki pojawił się lęk o syna. On zaś w trudny do wytłumaczenia sposób odziedziczył lęk swojego wujka. Dopiero gdy podczas pracy pomogłam mu świadomie uwolnić się od tych programów zaczął spać jak i poczucie zimna zniknęło.

A Ty? Które emocje są Twoje, a które być może nieświadomie dziedziczysz?