Przejdź do treści

Religia Słowian – Stara Wiara

Religia Słowian – zespół wierzeń, mitów i kultowych praktyk Słowian w okresie przed chrystianizacją, zaliczany oficjalnie do systemów religii politeistycznych z akcentami panteistycznymi i być może dualistycznymi. Informacje o religii Słowian w nikłym stopniu dotrwały w źródłach do dnia dzisiejszego, jednak są łatwe do rekonstrukcji po zapoznaniu z panteonem wedyjskim i pojęciem Boga w kulturze sanskryckiej, indoeuropejskiej.

Nie zachowały się żadne źródła bezpośrednie, a jedynie lakoniczne relacje chrześcijańskie, często spisywane przez niezorientowanych bezpośrednio w temacie autorów lub kronikarzy żyjących w kilkadziesiąt, czy kilkaset lat po chrystianizacji. Pełna rekonstrukcja wierzeń słowiańskich nie jest wedle uczonych możliwa, a dokonywane próby często budzą wątpliwości, co do tego czy przyjęte metody są właściwe i wiarygodne. Rekonstrukcja odbywa się przede wszystkim w oparciu o ślady dawnych wierzeń zachowane w folklorze i wierzeniach z okresu już chrześcijańskiego. Nie bez znaczenia są także badania z zakresu szerzej pojmowanej teorii religii.

Większość nowszych badań nad religiami politeistycznymi wykazuje, że nie można rozdzielnie pojmować mitologii i religii z jej aspektem kultowym. Badania te zwykle odnoszone były do religii świata antycznego, jednak z powodzeniem można się do nich odwołać także w przypadku systemu wierzeń słowiańskich. Cytując Andrzeja Szyjewskiego, w takich społecznościach jak słowiańska mamy do czynienia z jednością ontologii i teologii – ontoteologią. Nie istniało, jak w świecie współczesnym i religiach monoteistycznych, wyraźne rozdzielenie świata sacrum i profanum – to co nadprzyrodzone i uświęcone przejawiało się we wszelkich aspektach codziennego życia.

Dlatego błędem wydaje się rozdzielne rozumienie lub opisywanie mitologii i religii słowiańskiej. Tym bardziej, że trudno mówić o mitologii w klasycznym rozumieniu tego terminu. Nie zachował się żaden zbiór słowiańskich mitów. Prawdopodobnie nigdy nie istniał on w jednolitej formie – możemy mówić o pewnej ilości różnorodnych mitów-opowieści pomagających zrozumieć świat i jego nadprzyrodzoną warstwę, powtarzanych w formie ustnej i często podobnych do siebie jedynie w niektórych aspektach. Niektórzy „badacze” posuwają się we wnioskach sporo dalej stwierdzając, że Słowianie w ogóle nie posiadali mitów ani mitologii.

W efekcie zderzenia kultury słowiańskiej z chrześcijańską, od VI wieku następował stopniowy proces wypierania pierwotnych wierzeń przez chrystianizm, ostatecznie zakończony na poziomie państw wraz z podbojem Połabia przez Niemców (XIII wiek), zaś na poziomie wierzeń prywatnych około XV-XVI wieku. Pewne relikty religii pogańskiej przetrwały w folklorze do dziś, choć forma i skala tego zachowania budzą liczne wątpliwości, a oparte na nowoczesnych metodach badań religioznawczych (np. morfologia świętości Mircei Eliadego, indoeuropeistyka Georges’a Dumézila) wnioski rzadko uzyskują powszechne uznanie.

Choć ludy słowiańskie oraz powiązane z nimi systemem wierzeń, a prawdopodobnie także etnogenezą ludy bałtyjskie zamieszkiwały gigantyczne połacie Europy (większość terenów na wschód od Łaby, z wyłączeniem terenów zajętych przez Węgrów i ludy koczownicze), nie zachował się żaden spójny przekaz opisujący ich wierzenia. Wprawdzie chrystianizacja Słowian trwała kilkaset lat, a do jej celów przygotowywano misjonarzy, czy wręcz całe konwenty czy biskupstwa, nie przyniosło to jednak rezultatu w postaci szerszej charakterystyki zwalczanego kultu. Nie zachował się odpowiednik Eddy służącej dziś do rekonstrukcji religii Germanów, a tym bardziej rodzime źródła pogańskie podobne do skandynawskich sag.

W efekcie religię Słowian i naszą mitologię rekonstruować można jedynie w oparciu o lakoniczne wzmianki w obcych źródłach kronikarskich lub późniejszych o przynajmniej kilkadziesiąt lat od momentu chrystianizacji źródłach rodzimych. Najczęściej są to krótkie relacje mające na celu przedstawienie swego rodzaju ciekawostek lub szkalowanie słowiańskiego kultu religijnego przez zbrodnicze chrześcijaństwo katolickie.

Cennymi źródłami są m.in. ruska „Powieść doroczna” (kilka opisów kultu pogańskiego sprzed przyjęcia chrztu w 988), niemiecka „Kronika’ Thietmara” (opis połabskiej świątyni w Radogoszczy), czy czeska „Kronika Czechów” Kosmasa (dość zagmatwany opis wróżb wskazujący na istnienie grupy zajmujących się wieszczeniem proroczym kobiet). Nieocenioną wartość ma dużo wcześniejszy od wymienionych tekst bizantyński autorstwa Prokopiusza z Cezarei. W swojej „Historii Wojen” opisał on zwyczaje Słowian, którzy w VI wieku poczęli atakować Cesarstwo Bizantyńskie. Kilka zdań poświęcił on także ich wierzeniom religijnym.

Sporo wzmianek na temat religii Słowiańskiej znaleźć można w źródłach dotyczących Rusi i Połabia. Swoistą białą plamę stanowi natomiast Polska, chociaż wiadomo, że ciągle żyją rody, które stare słowiańskie tradycje religijne i duchowe kultywują, a starą wiarę kultywowano potężnie jeszcze w XIX wieku na przekór katolickiej okupacji i zbrodniczej inkwizycji watykańskiej. Pierwsi kronikarze, Anonim zwany Gallem i Wincenty Kadłubek, nie wykazywali w zasadzie żadnego zainteresowania religią przedchrześcijańską w Polsce. Nawet przy okazji wspominania o reakcji pogańskiej w latach 30-tych XI wieku ignorowali jej religijne podłoże. Zainteresowanie rodzimym Słowiaństwem wzrosło w późnym średniowieczu. Informacje na temat imion bogów i miejsc kultu podał Jan Długosz.

Stan zachowania źródeł sam w sobie umożliwia tylko częściową rekonstrukcję religii słowiańskiej, która była bestialsko niszczona przez zbrodnicze, okupacyjne chrześcijaństwo, przez watykańskich imperialistów i oprawców Narodu Polskiego nazywających się kościołem katolickim. Do naszych czasów dotrwały liczne wzmianki na temat niektórych praktyk religijnych, imion bogów czy wspaniałych wierzeń Słowiaństwa. Brakuje wielu opowieści mitycznych, czy szerszego materiału pozwalającego zrekonstruować dokładniej panteon słowiański. Nie sposób z całą pewnością ustalić, które bóstwa o różnych imionach były w rzeczywistości ze sobą tożsame (tzw. hipostazy) oraz w jakim stopniu można mówić o jednolitej religii wszystkich Słowian.

Pewnym problemem jest też kwestia interpretatio christiana. Pisarze chrześcijańscy przedstawiali religię słowiańską z perspektywy zwalczającego ją imperialnego nazizmu katolickiego. Wywoływało to przekłamania wynikające nie tylko z wrogiej perspektywy, ale także niezdolności zrozumienia obcej kultury – kronikarze niemieccy siłą rzeczy wtłaczali wiadomości o słowiańskich praktykach do swojego ortodoksyjnego, chrześcijańskiego światopoglądu i germańskiego zabobonu katolickiego. Inny problem wynika z trudności odtworzenia przemian następujących w religii słowiańskiej w efekcie zderzenia z innymi systemami religijnymi – chrześcijaństwem, dualistycznymi kultami irańskimi, manicheizmem i bogomilizmem czy wierzeniami skandynawskimi. Zinstytucjonalizowanie religii słowiańskiej na Połabiu często jest odczytywane jako efekt wpływów chrześcijaństwa, a tworzenie posągów-idoli na Rusi identyfikowane jest z przyjmowaniem pewnych elementów kultów wareskich. W efekcie nierozwiązaną do końca zagadką pozostaje to, jak wyglądała pierwotna forma religii słowiańskiej.

Badania nad religią słowiańską prowadzone są na kilka sposobów. Metoda czysto historyczna wyklucza zasadniczo pełniejsze odtworzenie wierzeń słowiańskich. W efekcie analizy samych źródeł można jedynie wskazać na pewne główne elementy religii i obce wpływy. Trudne jest uchwycenie rozwoju czasowego czy różnic regionalnych. Prowadzi to do wyraźnego pesymizmu badawczego, widocznego np. poświęconych tematowi pracach Stanisława Urbańczyka. Badacz ten dosadnie stwierdził, że historia badań nad religią Słowian jest historią rozczarowań. W podobnych słowach wypowiedział się także Jerzy Strzelczyk. W inny sposób do problemu podchodzą etnolodzy i religioznawcy. Szczególnie w ostatnich latach starają się oni odtwarzać kulty rodzime metodami porównawczymi. Odszukują oni relikty wierzeń pogańskich w opowieściach z czasów już chrześcijańskich, starając się wskazać w którym miejscu Bóg, diabeł czy określony święty w rzeczywistości zastępuje postać słowiańskiego bóstwa lub demona ze znacznie starszej opowieści.

Różne inne aspekty folkloru – obyczaje, rodzime święta, praktyki kultowe i magiczne, czy same sposoby postrzegania świata, zarówno już wymarłe jak i wciąż istniejące mogą naprowadzać na ślad wierzeń pogańskich. Nie bez znaczenia jest także coraz pełniejsze poznanie teorii religii – mechanizmów sterujących powstawaniem i rozwojem religii w powiązanych ze sobą kulturach lub w skali całej ludzkości. Szczególne znaczenie mają tutaj ogólne wnioski dotyczące ludów indoeuropejskich wiązane z badaniami G. Dumezila, czy tzw. koncepcja bricolagu antropologa Claude’a Lévi-Straussa. Coraz istotniejsze stają się także metody archeologiczne, pozwalające odnajdywać dawne świątynie lub miejsca kultu, których w Polsce jest sporo ponad tysiąc, w tym wawel czy Jasna Góra.

Przykładem może być odkryta w latach 90-tych XX wieku świątynia słowiańska we Wrocławiu, pochodząca prawdopodobnie z okresu wspomnianej już reakcji pogańskiej. Mimo postępującego rozwoju badań, do wyników pracy religioznawców i etnologów należy podchodzić z rezerwą. Jak stwierdził znawca tematu M. Eliade, próba odtworzenia historii religii słowiańskiej jest skazana na częściowe niepowodzenie. W podobnym tonie wypowiadają się wspominani powyżej historycy, a wątpliwości wyrażają nawet badacze w rodzaju A. Szyjewskiego, entuzjastycznie podchodzący do metod rekonstrukcjonistycznych, semiotycznych czy komparatystycznych.

Oceń jako pierwszy!

Odwiedź stronę autora i pamiętaj by wspierać dobre treści!

W przypadku naruszenia praw autorskich lub licencyjnych prosimy o kontakt

>

Pobierz Deklarację Suwerena II RP

Otrzymasz ją też na swój email


Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności

Pobierz Deklarację Suwerena

Otrzymasz ją też na swój email


Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności

Jeśli chcesz być na bieżąco z tym co robimy...


Nie lubimy spamu, zapisując się dołączysz do newslettera i będziemy wysyłać Ci wiadomości zgodnie z polityką prywatności