Jaki obraz mężczyzny niesiesz?

Co gdybym ci powiedziała, że twój partner (obecny lub potencjalny) tylko w bardzo małej części odbiera to, co mówisz, jak wyglądasz i co myślisz, a większość informacji o tobie płynie z poziomu podświadomego i jest odbierana również na tym poziomie?

Co by się zmieniło, gdybyś wiedziała, że to, co ukształtowane na podstawie przeżyć twoich oraz twoich przodkiń, wpływa bezpośrednio na to, jak teraz przeżywasz swoje relacje?

Ciekawa jesteś jak to działa?

Gdy byłaś mała, przyjmowałaś wszystko, co cię otaczało jako swoje i prawdziwe. Słyszałaś, wdziałaś i czułaś to, co sprawiło, że twój wzorzec mężczyzny ukształtował się tak, a nie inaczej. Gdy dodatkowo towarzyszyły temu silne emocje, zadziałały one jak utrwalacz, tak więc wzorzec stał się jeszcze bardziej wyrazisty i silny. Taki wzorzec nazywamy OBRAZEM. I to obrazy właśnie kształtują naszą rzeczywistość.

Mało tego, obrazy mogą się utrwalać przez pokolenia, kiedy te same schematy wyparcia zadziałały u twoich babć i prababć.

Wyobraź sobie siebie samą jako nadajnik, który wysyła niewidzialne, acz wyraźne sygnały. I sygnały o takim właśnie wzorcu wysyłasz nieustannie w przestrzeń, tym samym aktywując proces spotkania z mężczyznami, którzy w ten wzorzec się wpasują.

To dlatego córki alkoholików często wychodzą za mężczyzn nadużywających alkoholu, a nawet jeśli początkowo mężczyzna nie miał takich skłonności, jest duże prawdopodobieństwo, że ujawnią się one w trakcie tego związku.

Bo ta kobieta potrzebuje znów spotkać się z uczuciami, które były wyparte, a które wiodły wprost ku zrozumieniu tego, co Wszechświat chce jej powiedzieć.  

Doświadczenia twoje i twoich przodkiń złożyły się na pewną mozaikę, w której pewne elementy są bardziej wyraźne i powtarzalne. To te, które podsycone były najsilniejszymi emocjami.

A najsilniejsze emocje to te, które nie zostały wyrażone.

Które stłumiono, zamieciono pod dywan, przyklepano i… zapomniano. A przynajmniej próbowano zapomnieć. Bo energia emocji nie znika. Utrwala wzorce, które przekazywane są do tej pory, aż ktoś się nie wkurzy i nie zrobi z tym porządku. Aż nie spojrzy w oczy bestii i nie pozwoli sobie na przyjęcie tych wszystkich wypartych uczuć, które na przestrzeni wieków.

Czy wiesz, jakie emocje wyparłaś ty i twoje przodkinie?

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co nosisz w swojej podświadomości na temat mężczyzn i jaki tym samym wzorzec tworzysz? To uświadomienie jest kluczowym krokiem w procesie spotkania z mężczyzną w prawdziwym i zdrowym związku.

Anna Ewa Wrzesińska