- 1share
- Udostępnij0
- Lubię to!
- Twitter0
- Skomentuj1
O problemach mogących mieć bezpośrednie źródło w systemie rodowym świadczą:
1) problemy ze zdrowiem – szczególnie trudności z zajściem w ciążę i donoszeniem jej, depresje, nagłe śmierci oraz uzależnienia. O problemach w rodzie świadczą również krzywe i psujące się zęby.
2) problemy finansowe, długi – brak obfitości w sferze finansów mówi
o zablokowaniu przepływu energii życiowej. Zdrowy człowiek potrafi przyjmować i potrafi się dzielić. Jeśli wśród przodków były częste wykroczenia z tym związane (albo nie umieli brać, albo dawać), będzie się to objawiało problemami wśród żyjących.
3) samobójstwa, zaginięcia – wszystko to bardzo osłabia ród, ponieważ najczęściej doprowadza do wykluczenia danych przodków. A dusze osób wykluczonych, nieuznanych, tych, których się wstydzimy będą dopominały się o uwagę, zabierając tym samym energię od osób żyjących.
4) problemy w relacjach z płcią przeciwną i w życiu seksualnym – trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji mogą być związane z brakiem dostatecznej ilości życiowej energii, aby powstała rodzina i przyszły na świat dzieci. Z punktu widzenia systemu rodowego każda para to potencjalna nowa gałąź rodu, a każdy akt płciowy – potencjalny potomek. Dlatego może dojść do blokowania możliwości stworzenia pary i/lub połączenia się w akcie seksualnym.
Patrząc na tę listę, zastanawiasz się pewnie, czy są ludzie, którzy nie mają tego typu problemów w rodzinie. W naszych czasach faktycznie takich osób jest niewiele.
Około 70% wszystkich rodów na ziemi jest obecnie w fazie wymierania. To jest bardzo smutne, ale zrozumiałe, biorąc pod uwagę choćby to, że bardzo rzadko w domach wiszą na ścianach portrety czy zdjęcia przodków, a zamiast nich oddajemy hołd gwiazdom muzyki czy filmu. W ilu domach są obecnie ołtarzyki rodowe, specjalne miejsca, gdzie trzymamy zdjęcia przodków, czasze i księgi rodowe, gdzie zapalamy świece, wykonujemy praktyki karmienia przodków czy odmawiamy za nich regularnie modlitwy.
Jesteśmy odcięci od korzeni, życiowa energia doświadczeń i talentów, zgromadzona przez naszych przodków płynie więc do nas w sposób bardzo ograniczony.
Na szczęście, nie jest to proces nieodwracalny. Nawet jeśli nie mamy żadnych informacji o naszych rodzicach, dziadkach i babciach, nie mówiąc o pokoleniach dalszych przodków, możemy przywrócić łączność z nimi i dzięki odblokowaniu tego kanału, czerpać siłę rodową i przekazywać ją potomkom.
Anna Ewa Wrzesińska
Fragment kursu wiedzy o rodzie. Więcej informacji TUTAJ
- 1share
- Udostępnij0
- Lubię to!
- Twitter0
- Skomentuj1
Odwiedź stronę autora i pamiętaj by wspierać dobre treści!
W przypadku naruszenia praw autorskich lub licencyjnych prosimy o kontakt
Zrozumienie siebie i swojego związku z pierwotnym Źródłem Wszystkości oraz odnawianie i wzmacnianie tej relacji, o ile wiesz jak to robić, niejako automatycznie naprawia zakłócenia w indywidualnych relacjach lini rodowych i jest najpotężniejszym procesem uzdrawiania siebie, i swojego otoczenia. Jest to ważne w szczególności w obecnych czasach, gdy takie zakłócenia linii rodowych są powszechne i często nieuświadomione.
Natomiast przenoszenie uwagi z tego naturalnego i wiecznego połączenia ze Źródłem Wszystkości, i odrywanie się tym sposobem od niego kosztem zaburzonej linii rodowej, jest ostatecznie nieskuteczne i utrwalające zaistniały problem. Rozwiązanie problemu zaburzeń linii rodowych nie leży na poziomie jego powstania. Nie rodzimy się też za każdym razem w tych samych liniach rodowych – zwłaszcza we współczesnych czasach, w których ulegamy ciągłym oddziaływaniom programowanych destrukcji. Potrzebny jest potężny, skuteczny i sprawdzony proces naprawczy, a nie błądzenie w ciemności ignorancji.
Rezultatem zapomnienia o swoim wiecznym połączeniu ze Źródłem Wszystkości może być tylko fiasko i powiększenie problemu. Nie można osiągnąć trwałej poprawy i równowagi w odłączeniu od swojej oryginalnej świadomości i mocy. Największą korzyścią takich terapii jest utrzymywanie terapeutów, którzy nie mają rzeczywistego interesu by uzdrowić klienta, ale by ciągle go naprawiać eskalując sam problem, gdyż w tym się specjalizują.